poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Świętować trzeba każdy dzień


Święta Wielkanocne zbiżają się wielkimi krokami. Wszędzie widać jajeczne dekoracje, a w domach wre praca, ludzie wietrzą pościele, myją okna. Część osób tych wierzących odkurza też dusze. Zapewne w momencie wielkiego finału, wielu ludzi ubierze się odświętnie, pójdzie do kościoła, odwiedzi bliskich a z kredensu wyjmie i przetrze z kurzu najlepsze talerze.

I nie maw tym  nic złego, to nawet bardzo dobre zwyczaje, z tym, że jak dla mnie powinny mieć miejsce codziennie.

Każdy dzień powinniśmy traktować jakby był świąteczny. Bo czy nie jest Iduś cudem to, że kolejny raz otworzyliśmy oczy i możemy celebrować swoje istnienie.

Warto uświetniać każdy dzień, bo choć to zabrzmi banalnie, każdy może być tym ostatnim.

Każdego dnia warto znaleźć czas na okiełznanie bałaganu zewnętrznego i duchowego.

Każdego dnia warto znaleźć czas chociaż na jeden piękny posiłek, zjedzony przy ładnie nakrytym stole i na pięknych talerzach. 


Bardzo polubiłam ten zwyczaj kiedy mieszkałam we Francji i przeniosłam go do naszego domu. Pięknie zastawiony stół, piękny, prosty i smaczny posiłek i dużo rozmowy, wbrew hołdowanej w Polsce zasadzie, że jak "pies je to nie szczeka". Z całym szacunkiem dla psów, które kocham, w naszym domu przy posiłkach od zawsze się rozmawia i będzie się rozmawiało.

Każdego dnia warto znaleźć czas na spotkanie z bliskimi. Bo nigdy nie wiemy ile wspólnego czasu nam zostało. 


Ostatnio dotarła do mnie informacja, iż jedna z moich znajomych ma raka, lekarze nie wiedzą ile zostało jej czasu, wiedzą, że oni już nic nie mogą zrobić. Ta znajoma ma kochającego meża, trójkę dzieci: syna w klasie 6, córkę w klasie 3 i najmłodszego synka lat 3. Sama ma 39 lat. Jak dowiedziałam się o jej chorobie to płakałam, bo jako matka nie mogłam nie płakać, że innej Matce los zgotował taką historię. Wyłam z bezsilności i po ludzku poszukiwałam cudownych klinik uleczających raka, chcąc działać. Płakałam i wściekałam się na zmianę, modląc się za Nią i za Nas byśmy wszyscy zdążyli okazać sobie Miłość.

Zrozumiałam też, że w każdym dniu trzeba dużo robić dla swych Bliskich i dla Siebie. W każdym dniu warto dla Nich  i dla Siebie znaleźć dobre słowo, czuły gest i choć chwilę na wymianę spojrzeń. Spotkań z Bliskimi i z Sobą nie wolno odkładać na potem, nie mogą one mieć miejsca od święta...

Każdego dnia warto znaleźć coś co nasz dzień uświetni, upiększy, uskrzydli.

Czasem spacer, czasem piękny strój, czasem kawę wypitą właśnie w tej a nie w innej filiżance, w towarzystwie tej a nie innej osoby, czasem książkę, czasem film, czasem coś pysznego dla ciała, czasem coś pysznego dla ducha.


Każdy dzień warto przeżyć Pięknie.

Każdy dzień trzeba upiększyć Kochanie, każdy dzień trzeba uczynić świątecznym. Bo świętem jest każdy dzień naszego istnienia.


Kocham Cię i życzę Ci by każdy Twój dzień był dla Ciebie świętem i radością.

Przytulam, Mama

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz