czwartek, 17 kwietnia 2014

Rzecz o magicznych słowach


Prawie każde dziecko opuszczając przedszkole, wie, że w kontaktach społecznych jest kilka słów najważniejszych, mówiąc językiem dzieciństwa magicznych. Najczęściej przybliżane są im trzy słowa: proszę, przepraszam, dziękuję. Ja rozszerzyłabym tą listę jeszcze o wszechmocne TAK i NIE. Ale o tym pisałam już Iduś do Ciebie w innych listach.

Wracając do podstawowej trójki, jak się przekonasz od najmłodszych lat będziesz uczona ich wypowiadania. To bardzo dobry zwyczaj, bo mam wrażenie wdrukowuje nam na stałe PROSZĘ, PRZEPRASZAM, DZIĘKUJĘ do naszego słownika i podświadomości.


Mam jednak poczucie, iż by słowa te przetrwały z nami długie lata i miały się w "dobrym zdrowiu", samo mechaniczne wdrukowywanie, nie wystarczy. Trzeba jeszcze wyjaśnić, po co tyle "tuszu" dla kilku słów i gdzie drzemie ich siła.


Więc dziś Iduś zdradzę Ci sekret wielkiej mocy słów magicznych.


PROSZĘ.

PROSZĘ kochanie to klucz do pomocy, wsparcia, ratunku, ochrony, wstawienictwa, wybawienia i rozwoju.


Jeśli ktoś został przez rodzinny dom, przedszkole, szkołę wyposażony w słowo PROSZĘ, to ma w kieszeni prawdziwego Super Bohatera, którego w chwilach małych i wielkich trudności, może przyzywać na ratunek.

Nie daj się zwieść fałszywemu obrazowi, tego słowa, które niektórzy malują jako słabość. W PROSZĘ nie ma nic ze słabości. W PROSZĘ jest olbrzymia siła, która pozwala pokonać w życiu najtrudniejsze chwile i umożliwia rozwój. Ponieważ jest we mnie coś z dziecka, bardzo lubię filmy na podstawie komiksów. Jeden z nich "Avengers" świetnie obrazuje PROSZĘ - ten film uzmysławia, że czasem nawet ludzie o super mocach muszą działać razem, by pokonać trudności. Dlatego Kochanie nie bój się prosić. PROSZĘ to klucz do super mocy :) PROSZĘ to jak telefon do Kapitana Ameryki, IRON MANA czy innego AVEGERSA :) 

Warto jednak pamiętać, że super moce mają nie tylko filmowi bohaterowie, ale także nasi bliscy i my sami. Co więcej nie tylko można ich prosić o udzielenie ich "super mocy", ale także o to by pomogli ją odnaleźć ją w nas samych. Dla przykładu: jeśli Babcia wspaniale piecze, można skorzystać z jej daru na dwa sposoby. Po pierwsze można ją poprosić by zrobiła coś pysznego, co nada smaku popołudniowej herbacie a po drugie można wykorzystać ten czas jako lekcje jak mąkę, cukier i jajka zmienić w coś co kradnie podniebienia. :) Ty decydujesz czy chcesz prosić o wędkę czy rybę!!!

PRZEPRASZAM


Jego synonimy dla mnie to: wybacz, uwolnij, widzę, że jesteś.  PRZEPRASZAM to klucz do tego jak stanąć na nogach po upadku i jak wyciągać lekcje z błędów. PRZEPRASZAM jest jak odrobiona praca domowa przynosi ulgę i spokój kiedy wzywają do tablicy :). Przepraszam to klucz do wybaczenia, harmonii, to mapa, która pomaga podążać nową ścieżką. Nie warto bać się tego, iż przepraszam obnaży nasze błędy i słabości. Jest wręcz przeciwnie, przepraszam wyzwala i daje siłę do zmiany. 


Przepraszam to też droga do dostrzeżenia podmiotowości swojej i drugiego człowieka i do zauważenia, iż każdy ma granice. 

W przepraszam jest coś z pokory, szacunku, uważności, łagodności, spokoju, żalu i wolności, dlatego wypowiadane pięknie brzmi.

DZIĘKUJĘ


Czyli jestem wdzięczny. Piękne słowo bo kryje się w nim dostatek i uważność na to co mamy. W każdym dziękuję ukryty jest jednocześnie podarunek i niespodzianka. Kto nie lubi upominków?? Ludzie często zapominają, że za każdym dziękuję jest jakieś spełnienie, jakiś prezent. Ktoś kto nie umie wyrażać wdzęczności nigdy nie będzie czuł się obdarowany, nigdy nie poczuje jak wielki potencjał dostał od świata i jak wiele dali mu inni ludzie. Wraz z wdzięcznością przychodzi do naszego życia worek pełen wspaniałych prezentów. Słowo dziękuję jest jak telefon do św. Mikołaja, który w momencie odczuwania przez nas  wdzięczności wpada przez komin by zostawić mały upominek. Wraz z wdzięcznością nieodłącznie idzie radość, obfitość i zadowolenie z tego co już nas otacza.

Bez dziękuję nasze życie byłoby bardzo ubogie, dlatego trzeba często i głośno dziękować sobie, innym ludziom i światu.

I jeszcze krótka powtórka z TAK i NIE :)


TAK


to inaczej zgadzam się, chcę, pozwalam, jestem otwarta. Z każdym TAK dajesz przyzwolenie by coś lub Ktoś zagościł w Twoim życiu. Dlatego każde TAK warte jest przemyślenia i uwagi. Warto je mówić temu wszystkiemu co nas ubogaca.


NIE


to zabraniam, nie zgadzam się, odmawiam, protestuje. Każdy ma prawo by wyznaczyć taką granicę i pokazać innym znak stop w postaci tego słowa.


Gdy wachasz się między TAK i NIE warto skorzystać z magi NIE WIEM. Czas to sprzymierzeniec dobrych wyborów. :) Tylko nie zmuszaj ludzi by czekali na odpowiedź zbyt długo - nikt nie lubi żyć w niepewności.


Słowa są magiczne a  język czyni z nas prawdziwych czarodziejów. Zaklęciem jest znajomość znaczeń.


Dlatego życzę Ci Iduś uważności.


Kocham Cię, Mama.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz