sobota, 14 marca 2015

Bądź dobrym kibicem siebie a zdobędziesz mistrzostwo.




Dzisiaj Iduś, po bardzo długiej przerwie, uczestniczyłam w  zbiorowym kibicowaniu. Męska ekipa rodzinna zasiadła przed telewizorem oglądając skoki narciarskie. A ja kątem oka mogłam sobie poobserwować. I wiesz kiedy tak patrzyłam, doszłam do wniosku, że jeszcze fajniej byłoby na świecie, gdyby ludzie umieli być dobrymi kibicami dla samych siebie. Pomyśl ilu wtedy byłoby mistrzów. :)

Skąd taka refleksja?


Po pierwsze zauważyłam, że dobry kibic, wymaga od swojego faworyta mistrzostwa.


Po drugie chce on, by jego ulubiony zawodnik dał z siebie to co najlepsze.

Po trzecie taki dobry kibic, bardzo chce, by jego faworyt trenował, wzmacniając swoje atuty i zarazem pracując nad niedoskonałościami.

Po czwarte dobry kibic jest pełen entuzjazmu, pozytywnej energi i wiary w możliwości swojego ulubionego zawodnika do końca. 

Po piąte dobry kibic, nie opuszcza zawodnika, zwłaszcza wtedy gdy mu coś nie wychodzi, a jeśli krytykuje to tylko konstruktywnie wskazując drogi ku lepszemu wynikowi, no i oczywiście prosi by się nie poddawać i walczyć dalej o mistrzostwo, bo przecież jakieś medale do zdobycia są zawsze.

Po szóste dobry kibic jest wyrozumiały i łagodny, daje odpocząć, i rozumie, że nie da się być najlepszym w każdym sezonie, że czasem trzeba się starać być po prostu wystarczająco dobrym.

Czy nie cudowny byłby świat gdybyśmy byli dobrymi kibicami samych siebie 24 h na dobę, 365 dni w roku, tak do końca świata?

Pomyśl Iduś, jak wspaniale by było, gdybyśmy wymagali od siebie mistrzostwa w swoich rolach: dzieci, małżonków, rodziców, pracowników, przyjaciół, sąsiadów, pasażerów, uczniów, nauczycieli.

Pomyśl Kochanie jak byłoby wspaniale gdybyśmy dawali z siebie codziennie, to co w nas najlepsze sobie i innym ludziom.

Pomyśl Iduś, jak byłoby pięknie, gdybyśmy trenowali się w byciu dobrymi dziećmi, dobrymi partnerami, dobrymi rodzicami, dobrymi pracownikami, dobrymi szefami, dobrymi uczniami, dobrymi nauczycielami, po prostu w byciu dobrymi ludźmi. Gdybyśmy wzmacniali to co w nas najlepsze, równocześnie pracując nad tym w czym nam jest trudniej osiągnąć mistrzostwo.

Pomyśl Kochanie jak byłoby wspaniale, gdybyśmy każdego dnia witali coodzienność z entuzjazmem, pełni pozytywnej energi i wiary w to, że dzień będzie piękny.

Pomyśl Iduś jak cudowne byłoby życie gdybyśmy byli pełni miłości do siebie i innych a z niepowodzeń wyciągali zawsze jakieś konstruktywne wnioski.

Pomyśl Kochanie jak byłoby wspaniale, gdybyśmy byli dla siebie wyrozumiali, łagodni, dawali sobie odpocząć i wybaczali sobie fakt, że nie we wszystkim możemy być mistrzami, że możemy mieć swoje słabości, a mimo to jesteśmy wartościowymi ludźmi.

Pięknie by było prawda?

Taki świat jest na wyciągnięcie dłoni. Ja nie waham się po niego sięgać. Staram się być dla Siebie codziennie dobrym kibicem.

Ty też miej odwagę i bądź dobrym kibicem mistrzowskiej wersji siebie. Złotych medali jest pod dostatkiem, po prostu trzeba to dostrzec i mieć odwagę po nie sięgać.

Dopinguj siebie do sięgania po mistrzostwo.
Dawaj z siebie to co najlepsze.
Trenuj się w byciu najlepszą wersją siebie samej.
Bądź pełna entuzjazmu, pozytywnej energi i wiary.
Nigdy siebie nie opuszczaj, zwłaszcza wtedy gdy jest trudniej, bądź łagodna i wyrozumiała dla siebie i świata.
I wygrywaj w ten sposób piękne, szczęśliwe pełne spełnienia życie.

Kocham Cię, Mama

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz