czwartek, 21 sierpnia 2014

o wychowaniu...a raczej o tym jak dojść do siebie:)


Dziś czytałam książkę, "Dziecko z bliska" Agnieszki Stein. Bardzo, ale to bardzo polecam Ci tę lekturę nie tylko w kontekście wychowania dzieci, ale w ogóle budowania relacji z innymi. Natknęłam się tam na mądre zdanie, które mówi, iż "wychowanie zaczyna się nie od stawiania granic, ale od zauważenia granic dziecka". Myślę, że można je spokojnie zmodyfikować tak, iż relacja z samym sobą i z innymi zaczyna się od zauważenia swojego Ja, samoświadomości siebie, własnych potrzeb, emocji, tego co w sobie kochamy i tego co nas w sobie uwiera. Taka samoświadomość to pierwszy krok do zmiany na lepsze zarówno w relacji ze sobą jak i ze światem. Bo, żeby dobrze było i nam i innym z nami potrzebne jest poznanie, ale by inni wiedzeli kim jesteśmy i odpowiedzieli sobie na pytanie czy z nami im po drodze, najpierw na pytanie o tożsamość musimy odpowiedzieć sobie sami, co więcej my także musimy wiedzieć z kim chcemy kroczyć.

Niestety często już w dzieciństwie, sporo rodziców, buduje tożsamość swoich dzieci na zasadzie wyznaczania im granic, zakazów i powinności. Zamiast uczyć ich odpowiadania na pytania: czego pragniesz, czego potrzebujesz, co lubisz, czego się boisz, jak znajdziesz w sobie odwagę, czemu tak a nie inaczej wyrażasz swoją miłość/złość, dorośli uczą dzieci jak zdać w teście posłuszeństwa, czyli wtłaczają im do głowy rozwiąznia zagadek pod tytułem: co powinnaś, co musisz, czego nie możesz, co jest Twoim obowiązkiem, co Ci wypada i co najważniejsze uczą jak spelnić oczekiwania innych, nie swoje.

Codziennie Iduś próbuję się w wychowywaniu Cię do szczęścia, miłości i wolności. Codziennie bacznie śledzę czy radosne ogniki w Twoich oczach nie gasną czasem przez mnie i czy nie obciążam Cię swoimi frustracjami i trudnymi emocjami. Codziennie rano budzę się z postanowieniem bycia uważną, zasłuchaną w swoje dziecko i jego potrzeby mamą. Codziennie gryzę się przynajmniej kilka razy w język kiedy wkrada się na niego nawykowe i powtarzane przez całe pokolenia "nie wolno". Jednak gdyby mi nie wyszło, gdybym poległa na całej linii jako Matka, gdybym zawiodła Siebie i Ciebie zarazem, to chcę Ci na wszelki wypadek powiedzieć, że nie żyjesz po to być grzeczną i posłuszną. Zyjesz po to by być szczęśliwą, wolną, spełnioną  po swojemu a tym samym nieść szczęście, wolność i spełnienie światu.

Jest taka skandynawska książka dla dzieci pod tytułem "Grzeczna" o dziewczynce, która była tak posłuszna, że przestało ją być widać, po prostu zniknęła. Stała się więźniem własnej grzeczności. 

Nikt nie powinnien ukrywać się w sobie, za kratami powinności. Jestem pewna, że w takim więzieniu nie rodzi się nic dobrego, nie powstają żadne piękne myśli, nie ma tam kojącej ciszy, tylko każdego dnia rośnie tam przeraźliwy krzyk, złość, frustracja, które gdy w końcu znajdą ujście zaleją jadem i uwięzioną osobę i świat dookoła niej. 

Dlatego jeśli poniosę klęskę i zbuduję wokół Ciebie kraty to je zburz. Jeśli przyjdzie Ci do głowy samej się za kratami uwięzić to odnajdź ten list, przeczytaj go a potem  porzuć ten pomysł i zamiast krat i tworzenia sobie więzienia z powinności spróbuj stworzyć Szczęśliwą, Wolną i Spełnioną Siebie!!!! Wiem, że to drugie jest trudniejsze, wiem, wiem w końcu praktykuje to na co dzień. Ale trudne, to nie to samo co gorsze. Ptysie, torty bezowe i inne pyszne wypieki są czasochłonne i trudne do wykonania, ale za to jak smakują, prawda?

Odwagi Kochanie do bycia nie grzeczną a dobrą dla Siebie i Świata, do bycia nie posłuszną wobec innych a żyjącą w zgodzie z własnymi pragnieniami, do mówienia sobie i światu nie muszę a chcę.


Uwierz mi ludzie i świat lubią tych o których wiedzą  Kim są naprawdę.

Zatem bądź Prawdziwa i dla Siebie i dla Świata. Pokaż gdzie są Twoje granice, żeby obok Ktoś się mógł zacząć. :)


Kocham Cię, próbująca się w byciu dobrą Mamą, Mama

2 komentarze:

  1. to niesamowite - po trudnej rozmowie właśnie takich słów dziś potrzebowałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, to niesamowite jak wszechświat działa :) cieszę się, że mogłam choć tak pomóc!!!!!!!!! Pozdrawiam ciepło Ewa

      Usuń