środa, 17 czerwca 2015

Talent to niejedyny rodzic sukcesu.




Dałaś mi Kochanie  ostatnio wielką lekcję. Czy już Ci pisałam Iduś, że od Ciebie i z Tobą uczę się najwięcej? Jeśli nie to śpieszę naprawić ten błąd.


Ale wracając do lekcji :) Ostatnio wielką fontanną barw i kształtów rozbłysnął Twój talent artystyczny. Wielobarwne linie i kreski, które zostawiasz na kartkach papieru (i nie tylko :)!) zaczęły przybierać znajome kształty. Rysujesz przepiękne buzie, cudne króliczki, swojego ukochanego Mikiego i milion innych ciekawych stworków. Zachwycona jestem Twoją malarską twórczością, jak zresztą szeregiem innych umiejętności, które zdobywasz, a które odbijają się uśmiechem na Twej pełnej przejęcia, zaangażowania buzi.

Większość osób, którym pokazuje z dumą Twoje prace (tak, tak chwalę się dumna i blada, nic na to nie poradzę, że wielką radością są dla mnie Twoje małe szczęścia) patrząc na nie mówi "Ma talent", albo "Pewnie jest utalentowana w tym kierunku, skoro maluje tak w tym wieku".Szczerze Ci napiszę, że nie sprawdzałam jak w stosunku do wieku, mają się Twoje talenty :), i nie umniejszając im w żaden sposób, bo uważam, że posiadasz ich pewnie mnóstwo różnych, jeszcze nawet nie odkrytych, to wiem, też, że rodzicem Twojego artystycznego sukcesu nie jest sam talent na pewno.

Tylko Ty, Ja, Tata i inni bliscy wiemy, że swoje pierwsze kredki dostałaś około roku.

Tylko Ty, Ja, Tata i inni bliscy wiemy ile kilometrów papieru, malowanek, ścian (!), szaf (!) zamalowałaś z pasją rozwijając swój talent.

Tylko Ty, Ja, Tata i inni bliscy wiemy, ile godzin spędziliśmy wykonując Twoje prośby i rysując kolejne ludziki, buźki, stworki, kiedy ty obserwowałaś z uwagą nasze poczynania.

Tylko Ty, Ja, Tata i inni bliscy wiemy, że miałaś momenty zwątpienia, i denerwowałaś się sama na siebie, kiedy nie osiągałaś zamierzonego przez siebie efektu.

Tylko Ty, Ja, Tata i inni bliscy wiemy, że trzeba było być uważnym towarzyszem, zwracać uwagę na język,którym do Ciebie mówimy, na swoje reakcje kiedy zostawiałaś ślad swojej artystycznej działalności na scianie, by nie zgasić nieopatrznie w Tobie ognia pasji, dziecięcej duszy odkrywcy i tego jedynego w swoim rodzaju entuzjazmu.

Zmierzam do tego Iduś, że tak naprawdę wierzę, że każdy z nas rodzi się z niezliczoną liczbą tzw. talentów. Z biegiem lat rozwija jednak tylko niektóre. Co jest podyktowane osobistymi wyborami, napotkannymi nauczycielami, mistrzami, inspiracjami i predyspozycjami własnymi.

Talent to niejedyny rodzic naszych sukcesów.

Dołożyć trzeba do niego pracę, czułą troskę o własne zdolności i sprzyjające warunki do wzrostu.

Wszyscy mamy talenty, czasem tylko Ktoś musi kupić nam kredki byśmy je odkryli, czasem te kredki musimy kupić sobie sami. Czasem ktoś musi coś zmilczeć, by talentu w nas nie zgasić, a czasem wręcz przeciwnie w naszą stronę musi skierować kwiecistą pochwałę na rzecz naszego talentu. Czasem by talent się pojawił i zakiełkował musimy w niego uwierzyć sami, stworzyć mu warunki do wzrostu i po prostu towarzyszyć w rozwoju.

Nawet najpiękniejszy kwiat nie rozkwitnie, gdy  warunki są niesprzyjające, nie dostarcza mu się światła i wody.

A nawet ten, z pozoru niepozorny może przybrać na sile, i urodzie, gdy się o niego odpowiednio zatroszczyć.

Dałaś mi prawdziwą lekcję pokazując, że:

1. Praca może być jednocześnie zabawą i przyjmnością, jeśli się w to nie wierzy, warto poobserwować dzieci.

2. Zaangażowanie i konsekwencja działania są wielkim sprzymierzeńcem osiągania celów.

3. Nasze otoczenie może być wsparciem lub przeszkadzaczem, warto więc wtedy kiedy możemy, świadomie wybierać środowisko w którym żyjemy.

4. To co z pozoru powstaje z chwili na chwili (patrz Twój rysunek zrobiony, gdy ja w kuchni parzyłam herbatę) tak naprawdę jest konsekwencją i skutkiem wcześniej podjętych działań i pracy.

5. Sama droga do celu jest wielkim szczęściem i odmalowuje się wspaniałym uśmiechem na naszej twarzy, gdy zadbamy o płomień naszego wewnętrznego entuzjazmu.

Pamiętaj Iduś masz wiele talentów. Masz też niesamowity entuzjazm, ciekawość świata, pasję tworzenia i zaangażowanie do pracy. Nie zgub tego po drodze ku dorosłości. Niech przypomnieniem wszystkich darów będą Twoje dziecięce obrazki, które wyrosły z zaangażowania, wielogodzinnej pracy będącej jednocześnie zabawą i przyjemnością, radości tworzenia, entuzjazmu i talentu właśnie.

Kocham Cię, i jestem z Ciebie bardzo dumna Mama

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz